Koleżanki i Koledzy!

Kolejne wydarzenie w naszym Kole za nami.
W sobotę, 20 czerwca na Strzelnicy Bojowej Piechoty, która znajduje się na terenie naszego łowiska, poddaliśmy sprawdzeniu nasze umiejętności strzeleckie oraz sprawność posiadanej przez nas broni.
Jak się okazał, większość z nas musiała pomęczyć się na Punkcie Pracy przystrzeliwania broni, prowadzonej przez kol. Piotra Sromalę. Tam też można było wykorzystać nowy nabytek koła – przyrząd do przystrzeliwania broni.
Sprawdzenie umiejętności strzeleckich oraz kontrolę sprawności broni prowadził kol. Eugeniusz Kaczor; był to jednocześnie pierwszy punkt konkurencji o Puchar Prezesa Koła. Jak się okazało, strzelanie do sylwetki rogacza nie przysporzyło kłopotów naszym kolegom. Wyniki oscylowały na poziomie 25 – 29 punktów. Nikomu jednak nie udało się osiągnąć maksymalnego wyniku trzech dziesiątek. Najlepszymi w tej konkurencji okazali się koledzy: Wiesław Szymaszek i Łukasz Szmagulski.
Kolejną konkurencją było prowadzone przez kol. Wiesława Brzezińskiego strzelanie do rzutek.
Na rozgrzewkę dowolna ilość strzałów, a następnie zawody w strzelaniu do trzech pojedynczych rzutek i dwóch dubletów. Najlepszy wynik w tej konkurencji uzyskał kol. Wiesław Koprowski, „puścił” tylko jedną rzutkę.
Po zaciętej rywalizacji wyłoniono zwycięzcę, dwóch kolegów, którzy ex aequo zdobyli pierwsze miejsce, a byli to koledzy Wiesław Szymaszek i Łukasz Szmagulski. Dlaczego dwóch? Sędziowie mieli bowiem problem z podliczaniem wyników – bywa! Puchar Prezesa uległ więc podwojeniu.
W trakcie spotkania kol. Ryszard Farbotko zapewnił nam dodatkowe szkolenie, zapraszając kol. Jarosława Lalko, byłego łowczego Koła Łowieckiego Knieja Ośno Lubuskie, który pochwalił się ułożeniem i pracą swojego towarzysza łowów, psa myśliwskiego Wachtelhunda. Na zakończenie zaprezentował doskonałe umiejętności wabienia jeleni byków. Naprawdę warto próbować.
Jak zwykle Pani Ewa Bajan stanęła na wysokości zadania przygotowując świetne drugie śniadanie – żurek palce lizać – a o całość zabezpieczenia logistycznego zadbał podłowczy kol. Grzegorz Wdowiak.
Szczególne podziękowanie wyrażamy komendantowi OSPWL w Wędrzynie ppłk. Przemysławowi Mikołajczakowi, który wyraził zgodę na przeprowadzenie sprawdzianu oraz kierownikowi Strzelnicy Bojowej Piechoty za przygotowanie obiektu.
Dziękujemy stażystom i kolegom, którzy przygotowali oraz zabezpieczali sprawdzian i zawody.

Darz Bór!