JUBLILEUSZ 65- LECIA WKŁ „SZOP ”w Wędrzynie



Żywot łowiecki ma w sobie to niezrównanie rozkoszne,

że jest cały stopniowym wcielaniem w życie

i ziszczaniem się najczarowniejszych snów.

Jawa zaś od tych snów bywa najczęściej stokroć jeszcze piękniejsza.”

(Julian Ejsmond)

 

Mamy zwierzynę w stanie wolnym, co jest prawdziwym dobrodziejstwem Polaków, ale przede wszystkim myśliwych i leśników. Wszyscy wiemy, że jej pozyskanie jest ważnym elementem łowiectwa, ale nie jedynym. Ważne jest bowiem funkcjonowanie społeczności łowieckiej w środowisku lokalnym, promocja łowiectwa i ochrona przyrody.

Więź i troska o dobro lasów i terenów łowieckich stały się fundamentem i jednocześnie ramą obchodów 65 – lecia WKŁ „Szop” w Wędrzynie.

Przygotowania do tego święta trwały prawie pół roku. Zarząd Koła pragnął bowiem godnie uhonorować to wydarzenie. Wspólnie z kilkoma kolegami myśliwymi opracował i przygotował atrakcyjny program jubileuszu. Ważną sprawą dla grupy koordynatorów był wybór terminu i miejsca na organizację imprezy oraz stworzenie atrakcyjnej oprawy. Należało wytypować i sporządzić listę osób uczestniczących w uroczystości, wysłać zaproszenia, opracować preliminarz kosztów, przygotować upominki dla wszystkich myśliwych i zaproszonych gości, ustalić artystyczne ramy przedsięwzięcia oraz menu na biesiadę myśliwską. Ambicją Zarządu Koła było, aby wszystkie postawione zadania były wykonane w pełni i zadawalająco.

2 września 2017 r., dzień szczególny wspólnego, polsko – niemieckiego projektu ph. Promocja łowiectwa i ochrony przyrody poprzez 65-lecie Wojskowego Koła Łowieckiego nr 462 "SZOP", rozpoczęło powitanie zaproszonych gości i uroczysta msza w intencji koła, celebrowana w Kościele pod wezwaniem Św. Mikołaja w Sulęcinie.

Pamiątkowa, wspólna fotografia, „z lotu ptaka”, na sulęcińskim rynku, zebrała wszystkich uczestników wydarzenia. Dzięki pomocy Powiatowej Straży Pożarnej w Sulęcinie i jej Komendanta, pana Waldemara Koniecznego oraz pasjonata łowiectwa kol. Jacka Jurkiewicza można było logistyczne zorganizować taką nietypową sesję zdjęciową. Profesjonalne zdjęcia wykonał pan Piotr Nestorowicz.

Ciekawym elementem obchodów jubileuszu była urządzona w hollu wystawa. Zgromadzono tu wyjątkowe trofea łowieckie, przedmioty codziennego użytku z motywami łowieckimi, zabytkowe myśliwskie precjoza, które wypożyczyli koledzy z koła łowieckiego oraz kol. Jarosław Lalko, myśliwy, który nie szczędził czasu by pomóc przy organizacji naszego święta. Ponadto swoje artystyczne fotografie o tematyce przyrodniczej zaprezentowała pani Iwona Manowska.

Zasadnicza część jubileuszu miała miejsce w Sulęcińskim Ośrodku Kultury. Dyrektor placówki, Jacek Filipek wraz ze swoim personelem, profesjonalnie wspomógł koordynatorów przy przygotowywaniu tej imprezy. Tym bardziej, że uroczystość uświetniła obecność wielu gości, którzy w trakcie imprezy, życzyli jubilatom kolejnych lat w tak wielkim zaangażowaniu w działania mające na celu ochronę przyrody.

Polski Związek Łowiecki reprezentowali Prezes Okręgowej Rady, Piotr Gajewski oraz Przewodniczący Zarządu Okręgowego PZŁ, Wojciech Pawliszak. Przybyli również: Nadleśniczy Nadleśnictwa Sulęcin, Witold Wasylków, Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Sulęcin, Iwona Walczak oraz Komendant Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojski Lądowych w Wędrzynie, ppłk Przemysław Mikołajczak i Kierownik Klubu 17 Wlkp. Brygady Zmechanizowanej Anna Wyczachowska, Komendant Powiatowej Straży Pożarnej st. kpt. Waldemar Konieczny i koledzy myśliwi z zarządów zaprzyjaźnionych kół łowieckich.

Jubileusz, to możliwość chwalenia się swoimi osiągnięciami. Prezes WKŁ „Szop”, Jacek Borowiecki,” przedstawił 65 – letnią już historię koła, przepełnioną ciężką pracą kolegów myśliwych, którzy w swoich zabiegach dbania o piękno przyrody, zawsze kierują się etyką i tradycją łowiecką.

,,Szop” dzierżawi trzy obwody łowieckie w granicach administracyjnych Gminy Sulęcin, Lubniewice oraz poligonu Wędrzyn (Nr 73, Nr 84, Nr 85) o powierzchni 13 650ha, w tym 10 396ha gruntów leśnych.

Granice tych obwodów nie różnią się zasadniczo od tych ustalonych Zarządzeniem Nr 7 z dnia 13 lipca 1964 r. przez Wydział Rolnictwa i Leśnictwa Wojewódzkiej Rady Narodowej w Zielonej Górze.

55 ha ziemi rolnej, przeznaczonej na poletka zaporowo-zgryzowe (owies, żyto, łubin, kukurydza, koniczyna) oraz 24 ha łąk śródleśnych. Dodać należy: paśniki, piwnice, 150 ambon, 460 lizawek, pasy zaporowe…

Inwentaryzacja przeprowadzona w ub. sezonie łowieckim oceniła, że „stan posiadania” w marcu 2017 roku wyniósł: jelenie ok. 900 szt. (+10-30%), dziki ok. 170 (+50-150%), sarna ok. 470 (+10-30%), wilki ok. 50 oraz 114 stanowisk bobrowych.

Żeby jednak w pełni korzystać z tego, czego człowiek nie stworzył, a powstało samoistnie, trzeba zapewnić naturze optymalne warunki funkcjonowania i dbać o nasze wspólne dobro.

Członkowie Koła poświęcają wiele osobistego czasu na pracę w łowisku. Polowanie jest tylko jednym bardzo ważnym, ale nie najważniejszym, elementem gospodarki łowieckiej. Jest niezbędne po to, by utrzymać równowagę w środowisku przyrodniczym, aby minimalizować szkody w lasach i rolnictwie.

Środki finansowe, uzyskane za pozyskaną zwierzynę łowną nie stanowią zysku myśliwych, lecz są przeznaczane przede wszystkim na poprawę warunków bytowania zwierzyny, zagospodarowanie łowiska oraz wypłaty odszkodowań rolnikom.

65 lat istnienia koła to ogrom czasu, należy więc odnieść się do grupy entuzjastów, którym my wszyscy zawdzięczamy obecną kondycję koła. Z ich bowiem inicjatywy, powstał w 1952 r. (12.10.1952 r.) „Szop”. Jego historia jest związana z historią formowania pierwszej jednostki wojskowej w Wędrzynie, poligonu wojskowego oraz Garnizonu Wędrzyn. W tym to roku, za zgodą Komendanta Poligonu kpt. Jana Mąki, żołnierze zawodowi podjęli decyzję o założeniu koła łowieckiego. Na wniosek przyszłych myśliwych do Wędrzyna został skierowany członek Wojskowej Rady Łowieckiej we Wrocławiu, który w świetlicy żołnierskiej jednostki przeprowadził egzamin z kandydatami na członków nowo powstającego koła łowieckiego.

Pierwszymi członkami (założycielami) Koła zostali: Roman ANATOLIK, Tadeusz HABZA, Ryszard MANOWSKI, Jan MĄKA, Roman OKUPSKI, Tadeusz RODKIEWICZ, Tadeusz STRZELCZYK, Mieczysław WOJNICZ, Kazimierz ZIELIŃSKI, Henryk ZYCH.

Pierwszy Zarząd Koła tworzyli: przewodniczący Mieczysław WOJNICZ, łowczy Ryszard MANOWSKI, skarbnik Henryk ZYCH, sekretarz Tadeusz HABZA.

Pierwszym obwodem, na którym prowadzono prace gospodarcze i polowano był teren poligonu. Po kilku latach koło otrzymało dodatkowe dwa obwody, jeden na rzeką Wartą (okolice Kołczyna i Słońska), drugi koło Dębna, w Nadleśnictwie Mosina.

Przez wszystkie te lata przychodzili i odchodzili myśliwi, zmieniały się warunki wykonywania polowania, dzierżawienia obwodów, ale w tym wszystkim najważniejsze pozostało jedno – koło łowieckie, o którego dobro zobowiązani są dbać wszyscy myśliwi koła „SZOP” bez wyjątku.

Współpraca z rolnikami przy ochronie upraw rolnych, działania w zakresie edukacji przyrodniczej uczniów gminnych placówek oświatowych oraz wsparcie finansowe udzielane dzieciom ze szkół podstawowych w Sulęcinie, Wędrzynie, Trzemesznie Lubuskim, to istotne kierunki pracy Zarządu Koła. To nie puste słowa, to konkretne działania.

Myśliwi i ich bliscy, przyjaciele i sympatycy Koła, tworzą dość specyficzną, ale istotną w środowisku lokalnym społeczność, która wspiera, dba, pomaga innym i niewiele za to oczekuje.

Biesiady myśliwskie związane z rozpoczęciem i zakończeniem sezonu łowieckiego, wspólne wigilijne wieczerze, święto patrona Św. Huberta, majówki dla dorosłych i dla dzieci, bale karnawałowe, spotkania w wiacie biesiadnej – łączą i pokazują, że myśliwi i ich rodziny to ważna część mieszkańców gminy Sulęcin.

To, czego nie widać w bieżącym funkcjonowaniu koła, to praca, która nie ma końca. Łączy się ona ze współpracą z lokalnymi podmiotami: nadleśnictwem, samorządem terytorialnym, wojskiem, klubem 17.WBZ, szkołami, lokalną społecznością. Do nich wszystkich, kończąc swoje wystąpienie, prezes koła skierował szczere, serdeczne słowa podziękowań. To dzięki rzetelnej pracy i dobrej współpracy w środowiskiem lokalnym, Koło „Szop” osiąga bardzo dobre, z roku na rok coraz lepsze, wymierne wyniki w gospodarowaniu zasobami zwierzyny. Właśnie o mądrym gospodarowaniu zwierzyną i ochroną przyrody w swoim wystąpieniu „Ochrona przyrody w zakresie prowadzenia działalności gospodarki łowieckiej”, nawiązał przybyły z Kalisza dr inż. Adam Całka.

Do kontekstu słów prezesa i wiedzy prelegenta nawiązały słowa wieszcza, Adama Mickiewicza. Fragmentem o polowaniu, z „Pana Tadeusza”, ks. II, uczeń Szkoły Podstawowej w Wędrzynie, Jan Pietrzak, uświetnił część artystyczną jubileuszu. Recytację pięknie dopełniły koncert sygnalistów myśliwskich oraz możliwość zwiedzenia przez gości wystawy przyrodniczno – łowieckiej, dotyczącej m.in. historii i obecnej działalności WKŁ „Szop”.

Występ znanego propagatora kultury łowieckiej, satyryka i pieśniarza, Krzysztofa Daukszewicza był przysłowiową wisienką na torcie urodzinowym. Anegdoty, żarty i piosenki artysty wprowadziły wszystkich uczestników w doskonały nastrój.

Biesiada myśliwska, smaczne menu, spotkania i rozmowy w kuluarach, zakończyły imprezę. Upominki i wspólna fotografia zostaną materialnymi pamiątkami tego dnia. Jednak ważniejsza okazała się emocjonalna więź i rodzinna atmosfera tego wydarzenia.

Dzięki środkom własnym i wyasygnowanym przez Euroregion Pro Europa Viadrina udało się w pełni zrealizować projekt, zgodnie z którym zorganizowaliśmy polsko-niemieckie spotkania, w celu lepszego poznania się mieszkańców pogranicza, ich historii i tradycji. Założyliśmy i realizujemy wspólne działania służące przełamywaniu stereotypów w kontaktach polsko-niemieckich oraz służące promowaniu równości i niedyskryminacji.

Składamy serdeczne podziękowania wszystkim naszym przyjaciołom, którzy bezinteresownie pomogli w przygotowaniu uroczystości. oraz naszemu partnerowi w realizacji projektu.

Osobom życzliwym i zaangażowanym w organizację tego przedsięwzięcia, zaproszonym gościom, którzy nadali splendoru obchodom jubileuszu oraz dobrym duchom koła - naszym kolegom i ich rodzinom.

 

Katarzyna Borowiecka